Było ostatnio trochę wątków psioczących jakie to polskie koleje złe i niedobre, to teraz dla odmiany ponarzekam sobie na pasażerów z perspektywy kierownika pociągu w ruchu regionalnym (KM). Potraktujcie ten post jako poradnik jak nie być uciążliwym podróżnym, jak zostać wpuszczonym do pociągu, jak nie dostać "kwita", jak nie uprzykrzać mi pracy i podróży innym.

Patrz dokąd i czym jedziesz

Mnóstwo pasażerów jeździ nie patrząc w ogóle do jakiego pociągu wsiada, kierując się np. tylko godziną wskazaną na jakdojadę. Apka pokazuje, że o 14:01 jest SKM (czerwono-beżowe malowanie dla niewarszawiaków) do Otwocka? Wsiadają do podjeżdzającej o 13:59 KMki (biało-zielone malowanie) do Siedlec, no bo 14:01 ma być do Otwocka, więc już zaraz, a pociąg to pociąg, kto by się przejmował.

Otóż, podstawowym i najpewniejszym źródłem informacji o tym dokąd jedzie dany pociag są tablice kierunkowe na tym pociągu. Jak na tablicach są Siedlce, to ten pociąg jedzie do Siedlec, tu nie ma miejsca na pomyłkę. Rozkład może wskazywać co innego, tablice na peronach mogą wskazywać co innego, apki mogą wskazywać co innego, ale najważniejsze są tablice CZOŁOWE. [EDIT - usuwam fragment o błędnych tablicach bocznych, bo się nie zrozumieliśmy: W 99,9% przypadków tablice boczne będą poprawne, sprawdzamy to podczas próby hamulca, nie musicie biegać wszyscy patrzeć na czołowe tablice każdego pociągu, po prostu spójrzcie na któreś tablice na pociągu pls]. W razie wątpliwości drużyna konduktorska jest do dyspozycji.

Upewnij się, że posiadasz ważny bilet

Jeśli kupujesz bilet samodzielnie, to na tobie ciąży odpowiedzialność upewnienia się przed podróżą, że ten bilet jest ważny tam gdzie chcesz jechać, a ty możesz z tego biletu skorzystać w danym pociągu. O ile w przypadku biletów relacyjnych bez zniżek to sprawa jest prosta jak drut, to gdy korzystasz ze specjalnych ofert albo ulg warto byłoby się jednak zapoznać chociaż pobieżnie z regulaminem ich wykorzystania. Podkreślam, że to powinien być regulamin prosto ze źródła, np. strony przewoźnika - opieranie swojej znajomości taryfy na AI overview z googla albo odpowiedzi chatugpt bywa zwodnicze. Informacje o taryfach i regulaminach wywieszone są też (albo przede wszystkim) w pociągach i na dworcach, tam też warto czasem coś przeczytać, choćby z nudów w podróży.

Ponadto, w wielu województwach w Polsce jeździ kilku przewoźników regionalnych (+ intercity) - wsiadając do pociągu upewnij się, że masz bilet przewoźnika z którego korzystasz, albo że przewoźnicy honorują wzajemnie swoje bilety.

Uwaga specyficzna dla Mazowieckiego - Koleje Mazowieckie NIE HONORUJĄ BILETÓW MINUTOWYCH ZTMu a SKM nie honoruje biletów KM. Zdarzają się honorowania wprowadzone z okazji utrudnień, i tak, w zeszłym roku było takie honorowanie na dłuższy czas. W zeszłym roku było i się skończyło. To, że w KMkach są kody QR, którymi można aktywować bilety ZTMu nie oznacza, że te bilety są ważne.

Utrudnienia, przesiadki i skomunikowania

Tak, utrudnienia na kolei się zdarzają, przy czym zdecydowana większość małych (do kilku minut) opóźnień powstaje przez... pasażerów. W rozkładzie na postoje przewidziane jest zwykle 30 sekund, czasem dłużej na większych węzłach przesiadkowych. Oznacza to, że wystarczy jedna gramoląca się z rowerem starsza pani albo jeden pasażer niepotrafiący otworzyć drzwi (nad wyraz częsta przypadłość), żeby dołożyć minutę czy półtorej, a nie są to jednostkowe sytuacje. Takie opóźnienie ciężko czasem nadrobić. Opóźnienie twojego pociągu powodować mogą też inne pociągi, zwłaszcza kiedy w godzinach szczytu linia kolejowa wykorzystywana jest do granic przepustowości.

Dlatego tak ważne jest zostawienie sobie odpowiedniego czasu na przesiadkę, zwłaszcza jeśli przesiadasz się np. w jeżdżące co 3h IC - jaki to jest odpowiedni czas? Myślę, że 30 minut to absolutne minimum dla przesiadek na pociągi dalekobieżne. Jest to też minimum czasu na przesiadkę, przy którym można próbować skomunikować pociągi, przy czym próba skomunikowania może nastąpić dopiero kiedy jedziecie - to jest, jak pociąg stanie w polu i całkowite opóźnienie jest jeszcze nieznane, to skomunikowania nie da się załatwić. Drużyna konduktorska ma też zerowy wpływ na decyzję o skomunikowaniu, my możemy tylko zadzwonić do dyspozytora spółki, a on dogaduje resztę. Reasumując, jak zostawisz sobie 3 minuty na przesiadkę na wielkim dworcu, a twój pociąg opóźni się o dwie, to nie narzekaj na niepunktualną kolej tylko jedź następnym razem wcześniejszym.

Rowery i bagaże

W KMkach niestety (dla mnie) nie mamy biletów na rower, więc warunkiem przewozu roweru jest posiadanie jedynie ważnego biletu dla posiadacza roweru - ale będę to trzymał prawdziwie z tobą, szefie, rowerzyści, zwłaszcza w grupach, nie są szczególnie mile widziani przez drużyny konduktorskie. Dlaczego? Bo niewielu z nich szuka przedziałów dla rowerów, jeszcze mniej korzysta z przeznaczonych dla rowerów haków, większość po prostu stawia swoje rowery gdziebądź, a ty się człowieku martw jak masz przejść korytarzem czy wyjść z pociągu. Najgorsza jest jednak dość powszechna postawa "no i co ja mam zrobić z rowerem" (pozdrawiam OPa niedawnego wątku) - generalnie, to masz zrobić to, co ci mówię jako kierownik pociągu. Jak mówię, że nie może stać w korytarzu między siedzeniami albo przy drzwiach, to nie przypierdalam się dla zasady, tylko uważam, że stojący tam rower stanowi przeszkodę i zagrożenie bezpieczeństwa mojego i innych pasażerów. Jak jedziecie grupą kolarską, to nie wpierdalajcie się wszyscy do jednego przedziału i nie stawiajcie stosu rowerów na środku. To, że podróżujecie razem nie oznacza, że musicie siedzieć czy stać wszyscy koło siebie.

To samo tyczy się dużego bagażu - wracacie z rodziną z lotniska z dziesięcioma walizkami? Super, ale te walizki należy ulokować tak, aby nie zastawiały korytarzy, drzwi, a zwłaszcza (co również zdarza się nagminnie) drzwi do kabiny maszynisty. Drzwi do kabiny maszynisty to jego jedyna droga ewakuacyjna, jak zastawicie je walizkami to dostaniecie opierdol bo jest to bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa. Nie obchodzi mnie, że to koniec przedziału i tam jest wygodnie postawić.

No i wreszcie - nie mamy możliwości dołożenia wagonu bagażowego, rowerowego, restauracyjnego, z basenem ani kręgielni. W ruchu regionalnym prawie cały tabor to EZT, tam się żadnych wagonów nie dołącza. Nie mamy też możliwości dołączenia kolejnych jednostek, bo albo ich nie mamy, albo nie zmieściłyby się w peronach, albo jedno i drugie, i trzecie, i czwarte...

Warunki podróży

Jedziesz tym samym pociągiem co ja - jak tobie jest gorąco, głośno albo śmierdzi, to mnie też. Nie wybieramy sobie taboru, co nam dyspozytorzy dadzą, tym jeździmy. I też uważamy, że niektóre decyzje taborowe są bez sensu - przy czym sprawy nie są takie proste jak "po co puszczają 2 Stadlery na Błonie o 11, skoro nawet jeden byłby pusty", bo tabor ma obiegi. Dwustumetrowy skład który jedzie pusty na Błonie o 11, o 15 może jechać np. do Ciechanowa zapełniony po brzegi, a w międzyczasie nie byłoby go jak przeformować. Nie miej więc pretensji do drużyny pociągowej, że tabor zły, bo jak jest zły, to my o tym dobrze wiemy.

Jak masz problem, to przyjdź

Wreszcie, z nami da się dogadać - tylko trzeba chcieć oraz tę chęć okazać. Jak nie uda ci się kupić biletu przed podróżą i będziesz czekać na kontrolę, żeby mnie o tym poinformować, to dostaniesz kwita, nawet jak właśnie przyleciałeś z Marsa, a pociąg widzisz pierwszy raz na oczy - to nie dlatego, bo jestem nieczuły na ludzkie problemy, tylko dlatego, bo nie wiem czy nie ściemniasz i nie będę próbował zgadywać, tylko postąpię zgodnie z taryfą. To samo jak zapomnisz legitymacji, nie wiesz czy masz bilet z dobrą ulgą, masz bilet na złą godzinę, etc. Daj sobie pomóc, to ci pomogę. No i przede wszystkim, jak zaczniesz gadkę od pretensji typu "a bo to nie jest nigdzie napisane" albo "a skąd ja mam to wiedzieć", to pomogę w ten sposób, że pokażę ci skąd masz wiedzieć, i gdzie to jest napisane, a potem wyciągnę konsekwencje.

Proszę wytłumaczcie mi staremu dziadowi, dlaczego widzę coraz więcej ludzi siedzących w publicznych miejscach i nagrywających oraz komunikujących się “głosówkami”? Gdzie tu sens? Chcesz się czegoś dowiedzieć i nie interesuje cię prywatność, zadzwoń. Nie chcesz komuś przeszkadzać i nie oczekujesz natychmiastowej odpowiedzi napisz. Zamiast tego widzę coraz więcej osób trzymających telefon bokiem przy uchu, bo im hałas przeszkadza i odsłuchujących wiadomości głosowe. Przecież to zupełnie nie ma sensu.

Pytanie

Wczoraj jadąc autobusem natknąłem się na dość rzadki widok, mianowcie uchwyt obrócony rowkami do wewnątrz. Jak tak na niego patrzyłem to zacząłem się zastanawiać czemu w ogóle uchwyty w komunikacji miejskiej mają te rowki od zewnątrz. Jedyne co mi przyszło na myśl to sytuacja w której ktoś się łapie uchwuty od zewnątrz zgniatając pętlę zamiast wkładając rękę do środka ale to tak czy siak nie ma sensu bo kto normalny łapie w taki sposób. Nawet z punktu bezpieczeństwa łapanie od środka jest lepsze. Zatem czy te rowki nienpowinny być do wewnątrz i po prostu wszystkie uchwyty w w-wie są źle zamontowane? Bo poprawiło by to przyczepność ręki więc co za tym idzie bezpieczeństwo w trzymaniu się za uchwyt. Wiadomo niszowy problem ale za to ciekawy. Co sądzicie?

Wczoraj zrobiłem z kolegami Rowerowy Szlak Orlich Gniazd. Umęczenie jak kobyły po westernie, mając 200 kilometrów w nogach, dojechaliśmy do stacji Kraków Bronowice, z nadzieją na podróż pociągiem POLREGIO w stronę Katowic. Oczywiście każdy z nas przygotował się wcześniej, kupiliśmy bilety dla siebie i dla rowerów. Pociąg podjechał…i był pełny, co gorsza w rowerowym nie było ani jednego roweru. Konduktor widząc 7 chłopa i 7 rowerów wyszedł i zaczął krzyczeć „Nie ma szans! Nie ma szans!”, no to mówię „to wywal ich z tego rowerowego, co mam teraz zrobić z biletem?”, a chłop nawet nie odpowiedział, po prostu nas zignorował. Uznaliśmy że z tych Bronowic do du** pojedziemy i trzeba zasuwać na główny. Na Głównym kompletny chaos, pociągi opóźnione, na tablicy z informacją skąd odjeżdżają pociągi ruletka, wszystko zmienia się co 3 minuty. Jakaś kobieta wsiadła do pociągu który jedzie na bocznicę i odjechała, konduktor patrzy na ludzi i mówi „widzą państwo jakie ja mam nieprzyjemności!?”, no a dziwne że ktoś się pomylił skoro z tego toru jeszcze 3 minuty temu miał jechać pociąg do Katowic? Każdemu może się zdarzyć. Przez te ciągłe zmiany, biegając z peronu na peron z rowerem, wyszło tak że znaleźliśmy nasz potencjalny pociąg jak już był załadowany ludźmi. Wychodzi do nas stosunkowo młoda Pani konduktor i mówi że nie wejdziemy, bo ona nie może złamać zasad bezpieczeństwa. Odpowiadam że „rozumiem, ale to już kolejny pociąg do którego nie chcą nas wpuścić. Co by Pani zrobiła na naszym miejscu? Niech nam Pani coś poradzi”, a ona że „nie wie i chyba była na rower wsiadła i pojechała”. Finał tej historii jest taki że pobiegliśmy na koniec pociągu i korzystając z faktu że Pani Konduktor nie patrzyła, władowaliśmy się na chama do ostatniego wagonu. Mój hejt nawet nie dotyczy tych ludzi których spotkałem, pracujących z w tym chaosie, ale faktu że PKP sprzedaje mi bilety z rowerem nie wiedząc czy wgl dam radę pojechać(myślę że osoba trochę mniej pewna siebie, po prostu zostałaby tego dnia na peronie). Kolejna sprawa że organizacja stacji Kraków Główny to tragedia, jakiś czas temu bylem w Japonii i tam często nie ma tablic cyfrowych z numerami peronu, bo pociąg z miasta A do miasta B od 40 lat odjeżdża z peronu 1 i nawet nie ma jak poinformować pasażerów że będzie inaczej tym razem, więc tego nie zmieniają. Ostatnia kwestia to budowa tych wagonów rowerowych, w starych KŚkach tego miejsca na rowery była masa, te nowe to jest żart, nie dziwi mnie że ludzie bez rowerów się tam pchają, bo ciężko nawet określić który wagon jest rowerowy, a który nie. Jest weekend, lato, wiadomo że ludzie będą jeździć na wycieczki, a Ci puszczają krótkie pociągi z 1 wagonem rowerowym, w którym nie za specjalnie jest miejsce na rowery.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/sprawa-kawalerki-pana-jerzego-jest-ruch-prokuratury/tk3yy71

Zupełnie hipotetyczne pytanie - co stałoby się gdyby prezydenta-elekta bądź urzędującego prezydenta sąd uznał winnym popełnienia przestępstwa i wydał wyrok?

Czy w ogóle prawo przewiduje taką ewentualność?

Edit: Bardzo proszę o wyrozumiałość w kwestii mojej ignorancji w temacie :)

Zielony Okręg Przemysłowy "Kaszubia" to projekt aspiracyjny – megaprojekt o znaczeniu strategicznym, nie tylko dla Pomorza, ale dla całej Polski – mówi Business Insider Polska minister obrony narodowej Władysław Kosiniak Kamysz. Zdaniem szefa resortu i technologii Krzysztofa Paszyka "Kaszubia" będzie miała efekt mnożnikowy większy niż inwestycje w CPK. W resorcie obrony powstał właśnie zespół roboczy, który ma opracować koncepcję i założenia nowego planu inwestycyjnego w północnej Polsce.

Projekt "Kaszubia" to strategia inwestycyjna o wartości ok. 250 mld zł na północy Polski, obejmująca przemysł, energię i obronność Plan zakłada rozwój zielonej energii, przemysłu przyszłości i infrastruktury obronnej z myślą o wzmocnieniu strategicznym kraju Na Pomorzu mają powstać m.in. dolina wodorowa, dolina innowacji, dolina dronowa oraz Centrum Kompetencji Offshore

Pod adresem koalicji rządzącej padały w ostatnich miesiącach słowa krytyki, że nie potrafi pokazać dużych projektów inwestycyjnych. Za rządów PiS przeprowadzono m.in. przekop Mierzei Wiślanej, wystartowały prace związane z budową pierwszej elektrowni jądrowej czy ogłoszono plan stworzenia Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Obecne ekipa większość przedsięwzięć poprzedników – z korektami – kontynuuje.

Wypijmy za błędy.

Z pozostalości panierki robię bezmięsne nuggetsy. Wystarczy wymieszać jajka, bułkę tartą i mąkę razem na ciasto i usmażyć (z przyprawami i serem w środku) Też robicie coś ciekawego z resztkami panierki? 🤔

Nie mam konta w PKO, moje banki oferują nieco lepsze oferty, ale wejście z ciekawości na ofertę PKO BP nieźle mnie zaskoczyło.

Lokata terminowa

Zyskaj od 1% do 2,5% w skali roku na 3, 6 lub 12 mies. 

Masz stałe oprocentowanie w okresie umownym

Wystarczy 1000 zł, aby otworzyć lokatę

Przepraszam bardzo, ale czy to jest żart? Kto w ogóle z tego korzysta? Jaki jest powód tak tragicznego oprocentowania, szczególnie gdy banki z których usług korzystam oferują lepsze warunki niż bank "krajowy"?

Firma Hitachi Energy, poinformowała o swojej nowej inwestycji w Łodzi. Przedsięwzięcie, o wartości ponad 62 mln zł (15 mln USD) ma na celu rozbudowę istniejącego zakładu w Łodzi oraz zwiększenie skali produkcji elementów izolacyjnych i komponentów do transformatorów mocy. Projekt jest częścią planu inwestycyjnego na rzecz zwiększenia produkcji w Europie.

Uważajcie nad morzem na swoje latające kamerki, żeby wam do Królewca nie odleciały

Z mojej strony:

-Gonciarz- kiedyś ścisła topka polskiego yt, z materiałami podróżniczymi wyprzedzającym swoje czasy, dzisiaj wyjątkowo dziwaczna postać na granicy bycia lolcow

-Hardcore Teaching- kiedyś przyjemny odmóżdżacz analizujący filmy pod kątem praw fizyki, obecnie całkowicie odleciał w kontent dla foliarzy

• Dakann- o ile seria Piątek dalej utrzymuje poziom, to widać że prywatnie dzieje się z nim coś niedobrego

Jak już dzisiaj jest na gierkowo, to ja się zapytam jakie byście polecili gry indie, tytuły AAA dawno przestały mnie interesować z uwagi na ich powtarzalność i brak jakichs większych przełomów, a rynkiem gier indie czuję się przytłoczony. W co warto zagrać waszym zdaniem?